Zimowa „Sudecka Żyleta” w 2024 roku – poznaliśmy datę kolejnej edycji. Organizatorzy za pośrednictwem mediów społecznościowych podali termin przyszłorocznej odsłony wydarzenia. Czy tym razem aura pozwoli uczestnikom spokojnie dotrzeć do mety?
Przypomnijmy, że Maraton Pieszy „Sudecka Żyleta” to długodystansowa impreza dla piechurów organizowana na obszarze Sudetów Środkowych. Bazą wydarzenia od kilku lat jest malowniczo położona pomiędzy Górami Suchymi i Górami Sowimi Głuszyca (woj. dolnośląskie).
Raczki turystyczne VI.6+ Pro Traxion – sprawdzone raczki turystyczne na zimowe wędrówki
Popularna „Żyleta” organizowana jest dwa razy do roku – zimą oraz latem. Nazwa wydarzenia nie jest przypadkowa. Trasy tej imprezy dla piechurów najeżone są trudnymi technicznie odcinkami, jest sporo stromych podejść i zejść.
Zimowa „Sudecka Żyleta” w 2024 roku
Na najbliższą edycję wydarzenia przypada jego zimowa odsłona. 14. Maraton Pieszy „Sudecka Żyleta” odbędzie się w sobotę 17 lutego 2024 roku. Na chwilę obecną nie są znane szczegóły dotyczące tej imprezy. Na parametry trasy przyjdzie pewnie poczekać nam jeszcze dobrych kilka tygodni.
Dotychczasowe zimowe edycje „Sudeckiej Żylety”
Dotychczasowe zimowe edycje wydarzenia odbywały się w bardzo zróżnicowanych warunkach pogodowych. Zdarzało się, że większość trasy pokryta była błotem, a tylko w szczytowych partiach okolicznych pasm górskich zalegały symboliczne ilości śniegu.
W historii imprezy trafiały się także prawdziwe zimy z głębokimi śnieżnymi zaspami, siarczystym mrozem oraz sporymi oblodzeniami. Tak było, m.in. podczas pierwszych odsłon „Żylety”.
Zimowa „Sudecka Żyleta” na horyzoncie. A jak było podczas minionej edycji?
Srogie warunki nie ominęły uczestników także w trakcie poprzednich zimowych zmagań. Wszystko za sprawą sporej ilości śniegu oraz okiści, która „szalała” na obszarze Sudetów na krótko przed wydarzeniem.
Zobacz też: Testujemy ogrzewacze do rąk z Decathlonu. Czy sprawdzą się podczas górskich wycieczek w chłodne i mroźne dni?
Okiść to zjawisko, w trakcie którego korony drzew oblepia ciężki mokry śnieg i lód, co często powoduje łamanie gałęzi, a niekiedy całych drzew. W związku z niebezpieczeństwem zamknięto nawet lokalne lasy, jednak do terminu „Żylety” zostały one na nowo otwarte oraz częściowo uprzątnięte.
Mimo wszystko dotarcie do mety było nie lada wyczynem! Oprócz śniegu i deszczu wędrówkę utrudniały wiatrołomy, których omijanie pochłaniało sporo energii i czasu. Jak relacjonowali uczestnicy, niektóre fragmenty trasy trzeba było pokonywać na czworaka.
Zobacz też: Kurtka puchowa w góry. Jak wybrać? Na co zwrócić uwagę? Poradnik
Czy aura podczas zbliżającej się edycji „Sudeckiej Żylety” będzie łaskawsza? Kiedy rozpoczną się zapisy na wydarzenie? Polub nasz profil na Facebooku, gdzie na bieżąco będziemy informowali o nowych wpisach na temat tego i innych wydarzeń!
Co możesz jeszcze zrobić?
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.