Zapisy na IV Maraton Pieszy Wojcieszów

Maraton Pieszy Wojcieszów – trasa odwrócona. Walka z biegaczami to walka z wiatrakami!

Maraton Pieszy Wojcieszów zadebiutował w kwietniu 2022 roku, kiedy to w zimowej scenerii uczestnicy mieli do pokonania pętlę wytyczoną w Górach Kaczawskich. Podczas wrześniowej edycji startujący poruszali się po tej samej trasie, jednak w drugą stronę. Przed nami było 41 kilometrów marszu oraz 1200 metrów w pionie. Zapraszam na relację!

Maraton Pieszy Wojcieszów



Szybki przegląd

Kiedy: 10.09.2022 r.
Arena: Góry Kaczawskiej
Dystans: 41 km
Limit czasowy: 12 h
Uzyskany czas: 6:58, 6:28 marsz

Maraton Pieszy Wojcieszów
START!

Maraton Pieszy Wojcieszów rozpoczął się o godzinie 9:00. Kolumna startujących wydawała się jeszcze nieco ospała, więc w dosłownie kilka chwil przesunęliśmy się na jej czoło, zostawiając przed sobą tylko niewielką grupkę zajączków. Jako że ruszaliśmy z obrzeży Wojcieszowa, już po chwili byliśmy w przyjemnym lesie.

Ochoczo pokonaliśmy pierwsze podejścia, które pozwoliły odpowiednio rozgrzać mięśnie. Sprawnie przelecieliśmy przez Punkt Kontrolny w okolicach szczytu Marciniec. Dalej czekało nas długie zejście do drogi asfaltowej.

impreza dla piechurów
Na 2 PK można było poczuć moc Ziemi

Mając w nogach kilkanaście kilometrów, zameldowaliśmy się w niewielkim Dobkowie. To właśnie tutaj w Sudeckiej Zagrodzie Edukacyjnej ustalono kolejny Punkt Kontrolny. Po opuszczeniu miejscowości dość sprawnie wdrapaliśmy się na Dłużek (592), gdzie u podnóża wieży znajdował się samoobsługowy czek point.

Maraton Pieszy Wojcieszów
Na trasie. Widok na nadgryzioną Górę Połom

W dalszym przebiegu trasy straciliśmy mocno na wysokości. Przed nami otworzył się widok na zjedzoną Górę Połom oraz bardziej odległe partie Gór Kaczawskich, a my wróciliśmy do Wojcieszowa. Na 22 kilometrze w Pensjonacie pod Chmielarzem zawitaliśmy na Punkcie Żywieniowym. Posileni leciutkim leczo ruszyliśmy na drugą połowę trasy.

Główna atrakcja Punktu Żywieniowego…
…i Panie obsługujący punkt 🙂

Długo -jednak w żadnym wypadku stromo- podchodziliśmy w kierunku Przełęczy Komarnickiej, by w końcu osiągnąć „sławne” drzewo-instalcję znajdujące się w jej okolicy.

Maraton Pieszy Wojcieszów
Przełęcz Komarnicka zdobyta
Imprezy Góry Kaczawskie
Kontrowersyjna „instalacja artystyczna” przy Przełęczy Komarnickiej. Pamiętam, jak kilka lat temu to drzewo żyło

Kawałek dalej przy wiacie koła łowieckiego znajdował się kolejny Punkt Kontrolny. Tu można było poczęstować się ciastem, ciastkami oraz skosztować domowej roboty soczków.

impreza długodystansowa dla piechurów

To może Cię zainteresować: Strategia startu, czyli jak zaplanować udział w górskiej imprezie długodystansowej dla piechurów

Przechodząc między Skopcem i Barańcem nad naszymi głowami zakotłowały się chmury. Zaczęło padać, a my przez kilka kolejnych minut szacowaliśmy, czy warto ubierać kurtki. W końcu stwierdziliśmy, że zaraz przejdzie. No i… przeszło.

impreza długodystansowa
Tu pada, a tam daleko nie
Impreza dla piechurów Wojcieszów
Oznakowanie trasy bardzo dobre!

Ostatni odcinek trasy przeprowadził nas u podnóża Rezerwatu Góra Miłek, gdzie w trymiga odbiliśmy się na ostatnim Punkcie Kontrolnym. Idąc polami w kierunku niewielkich Radzimowic, zobaczyliśmy za sobą truchtających uczestników. W sumie, to nie chciało mi się ścigać, jednak jeszcze trochę podkręciłem podkręcone już tempo.

Maraton Pieszy Wojcieszów impreza dla piechurów

Biegacze dopadli nas jakoś kilometr przed metą. Początkowo zwolniłem, jednak widząc, że Krzysiek się do nich przykleił, sam postanowiłem sprawdzić, o co chodzi w tym całym bieganiu. I tak wyprzedziłem chłopaków i w pokracznym stylu stoczyłem się do końcowej kreski. Trochę kac moralny, jak sobie teraz o tym pomyślę.



Podsumowując, mieliśmy iść równo, ale bez zbędnego szarżowania, abym nie nabawił się jakiegoś urazu przez zbliżającym się Przejściem Dookoła Kotliny Jeleniogórskiej. Przy okazji startu postanowiłem przetestować nowe buty i kijki. Do 10 kilometra wszystko zgodnie z planem…

11. Maraton Pieszy "Sudecka żyleta"

Zobacz też: XI „Sudecka Żyleta” – ponad 500 osób na starcie i bardzo dobra frekwencja na mecie!

Kiedy jednak w międzyczasie minęła nas kolejna dwójka biegaczy i gdy zorientowaliśmy się, że oni biegną głównie w dół, postanowiliśmy sprawdzić, jak to będzie na podejściach. Niestety te okazały się zbyt krótkie i gdy nawet przed Dłużkiem wysunęliśmy się do przodu, chwilę później na zejściu zostaliśmy szybko zjedzeni. Walka z wiatrakami – zgodnie uznaliśmy z Krzyśkiem.

Buty trekkingowe w góry

Do poczytania: Buty trekkingowe w góry – wysokie, czy niskie? A może trailowe? Część 1: Jak wybrać odpowiedni dla siebie rodzaj?

Maraton Pieszy Wojcieszów to fajna, jeszcze kameralna impreza z aspiracjami do czegoś więcej. Trasa przyjemna z kilkoma malowniczymi miejscówkami. Ja je znałem wcześniej, jednak jeśli ktoś był tu po raz pierwszy, bez wątpienia mógł się zauroczyć w tych smacznych dla oka pejzażykach.

Impreza długodystansowa
Uczestnicy na trasie. Piona!
Impreza długodystansowa dla piechurów

No i przede wszystkim, co należy podkreślić, ani przez moment nie miałem wrażenia, że wydarzenie organizowane jest na siłę. Rekomenduję imprezę jako wydarzenie na „przetarcie” oraz osobom rozpoczynającym przygodę z długodystansowym zorganizowanym wędrowaniem.



Co możesz jeszcze zrobić?



0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Przemek
Przemek
1 rok temu

Bardzo dziękuję za pozytywny odzew. Brakuje mi tylko słowa końcowego o grochówce 😉 Pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnej edycji ✌️

Andrzej
Andrzej
1 rok temu

No i te ogromne prawdziwki co targali grzybiarze, akurat wysypało, pełno Świdnickich rejestracji