Kozie Grzbiety w Karkonoszach, to bardzo charakterystyczne i jedno z najciekawszych miejsc w obrębie całego pasma. Wielu turystów stawia je na równi z takimi atrakcjami jak Śnieżne Kotły, czy Szrenica. Są jedynym karkonoskim grzbietem przypominającym wysokogórską grań. I to właśnie unikatowy wygląd przyciąga głodnych ciekawych widoków turystów.
Kozie Grzbiety (czes. Kozi hrbety), to grzbiet górski położony w Karkonoszach, a będąc dokładniejszym – w ich czeskiej części. Rozciąga się równolegle do Śląskiego Grzbietu, który możecie kojarzyć z takich miejsc, jak choćby Łabski Szczyt, Śnieżne Kotły, Wielki Szyszak, czy skały Słonecznik i Twarożnik. Oddziela je obszerna dolina – Sedmidoli – której potoki nieco niżej zasilają Łabę.
Największą wartość opisywanego miejsca stanowi jego nietypowy wygląd. Kozie Grzbiety przypominają wysokogórską skalną grań, co jest niecodziennym widokiem zarówno w Karkonoszach, jak i całych Sudetach.
Sam grzbiet jest krótki, jednak jego bardzo strome zbocza robią naprawdę spore wrażenie. Tym bardziej, że porasta je niska roślinność, co wyłącznie potęguje efekt „strzelistości”. Masyw osiąga bowiem niemałą wysokość od 1300- do 1400-m n.p.m. Ze względu na takie, a nie inne ukształtowanie terenu, zdarza się, że z grzbietu do sąsiadujących z nim górskich dolin schodzą lawiny, także błotne!
Zobacz też: Szlaki zamknięte w Karkonoszach. Jakie są powody? Jak sprawdzić które i kiedy?
Stety-niestety, Kozie Grzbiety w Karkonoszach nie są dostępne dla turystów (przynajmniej w całości) i nie ma możliwości przespacerowania się ich ostrą „granią”. Zakaz wstępu związany jest z wytyczoną na tym obszarze 1 strefą ochronną czeskiego Parku Narodowego.
Dla celów turystycznych udostępniony jest szczyt Krakonos (1421 m n.p.m.) znajdujący się nieco ponad opisywanym miejscem. Warto również przejść się czerwonym szlakiem w kierunku Szpindlerowego Młyna. Trasa ta prowadzi zboczami Kozich Grzbietów i dostarcza sporo przepięknych widoków. Powiem więcej – najlepszy widok na Kozie Grzbiety jest właśnie z tego szlaku!
Informacje praktyczne
- Kozie Grzbiety w Karkonoszach nie są dostępne przez cały rok. Przebiegające w pobliżu szlaki (żółty ze Sz.P. Oraz czerwony od Luczni b.) są okresowe zamykane!
- Atrakcja znajduje się na terenie czeskiego Karkonoskiego Parku Narodowego. W trakcie wycieczki należy przestrzegać panujących w nim zasad!
- Kozie Grzbiety w Karkonoszach są niezwykle fotogeniczną miejscówką! Jeśli szukasz ciekawych kadrów, koniecznie musisz je odwiedzić.
- W odległości kilku kilometrów od atrakcji znajduje się czeskie schronisko Luczni bouda z restauracją, barem i lokalnym browarem!
- Najlepszym i najbezpieczniejszym okresem do odbywania wycieczek w opisywanej okolicy jest późna wiosna oraz lato.
Kozie Grzbiety w Karkonoszach – jak dojść?
Opcji dojścia jest kilka – zarówno od strony polskiej, jak i czeskiej. Kozie Grzbiety najprościej będzie osiągnąć od strony Luczni boudy z Karpacza lub ze Szpindlerowego Młynu. Zarówno jeden, jak i drugi wariant wymaga pokonania kilkuset metrów podejścia.
Wariant dojścia z Karpacza – Wang
Wariant dojścia z Kopy (wyciąg)
Wariant dojścia ze Szpindlerowego Młyna
Wesprzyj projekt Górskie Wyrypy na platformie Patronite!
A jeżeli interesują Was inne ciekawe miejsca w okolicy, koniecznie zobaczcie pozostałe wpisy na temat wyjątkowych atrakcji w Karkonoszach! Tutaj się klika! 🙂To może Cię zainteresować: Obři důl, czyli niesamowicie malownicza dolina polodowcowa w Karkonoszach
Co możesz jeszcze zrobić?
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.
Hej, skąd informacja o okresowym zamykaniu szlaków zimą? Na stronie czeskiego parku narodowego podana jest informacja, że żaden ze szlaków nie jest zamykany, a jedynie znakowane są informacją o zagrożeniu lawinowym.
Hej! 🙂 No ja we wpisie widzę informację, że „szlaki są okresowo zamykane” i nic nie wspominam o zimie… jednak prawdopodobnie właśnie o to mi chodziło 😉 Dla mnie tabliczka „uwaga lawiny” jest równoznaczna z „szlak zamknięty” 🙂