Wodospady należą do tych miejsc, które zawsze będą chętnie odwiedzane. W końcu są to wyjątkowe atrakcje, które nie powstają ot tak sobie, a ich niewielka ilość tylko zwiększa zainteresowanie turystów. Na łamach portalu pisaliśmy już o potrójnym karkonoskim rekordziście. Wodospad Panczawy jest najwyższym wodospadem właśnie Karkonoszy, Sudetów oraz całej Republiki Czeskiej. Wśród wielu „naj”, brakuje jednak tego… najważniejszego. Za największy w Czechach uznaje się inny karkonoski wodospad – Wodospad Mumlawy.
Wodospad Mumlawy położony jest w zachodniej części Karkonoszy nieopodal znanego czeskiego miasta Harrachov. Miejsce to uważane jest za jedną z największych atrakcji tej części pasma. Tak naprawdę, jest to ciąg kaskad na potoku Mumlawa (Mumlava), z których największa osiąga wysokość około 10 metrów. Szczególnie efektownie wodospad wygląda w trakcie wiosennych roztopów, kiedy przez koryto potoku przepływa największa ilość wody. Kaskada ciekawie prezentuje się także zimą, kiedy zamarzająca woda tworzy tzw. „lodospad”.
Jak podaje Krkonošský národní park (czeski odpowiednik Karkonoskiego Parku Narodowego), to właśnie Wodospad Mumlawy jest największy w całej Republice Czeskiej. Na pierwszy rzut oka jego 10 metrów wysokości, w porównaniu do o przeszło 130 metrów wyżeszgo Wodospadu Panczawy wygląda dość mizernie. Należy jednak zwrócić uwagę na trzy dodatkowe aspekty. Są to – szerokość kaskady, która na Mumlawie liczy sobie aż 10 metrów, nachylenie głównej ściany (60 stopni) oraz średni przepływ wody (750 l/s). Biorąc pod uwagę te wszystkie parametry, Wodospad Mumlawy nie ma sobie równych i dołącza do sudeckich rekordzistów!
Wartością dodaną tego miejsca jest fakt, że atrakcję można oglądać za darmo. Mało tego! W przeciwieństwie do lokalnych polskich odpowiedników (Wod. Kamieńczyka i Wod. Szklarki) każdy, kto tylko ma ochotę, może popluskać się w potoku, dotkąć dolnej części kaskady, czy zanurzyć się w powstałym u jej podnóża kotle eworsyjnym. Kontakt z naturą pełną gębą, czy jak kto woli, gaćmi pełnymi wody!
Walory tego wyjątkowego miejsca doceniono już w minionych stuleciach. Już w 1879 roku hrabia Harrach nakazał wybudowanie w pobliżu wodospadu Mumlavskiej boudy, pełniącej funkcję leśniczówki. To właśnie w jej murach hrabia wystawiał uczty podczas polowań. Dziś w obiekcie funkcjonuje restauracja. Nieopodal znajduje się kolejny obiekt – „U Lisaka”, gdzie można spróbować specjałów czeskiej kuchni.
Będąc na miejscu, warto przespacerować się wzdłuż koryta Mumlawy, w kierunku miejsca o jakże wdzięcznej nazwie „Karkonoskie śniadanie”. Jest to rozdroże, przy którym ustawiono budkę z napitkiem i przekąskami. Godzinna przechadzka w akompaniamencie szumu wód Mumlavy i niespełna drugie tyle na powrót do Harrachova, należy tu traktować jako wyśmienitą terapię wyciszającą.
Do opisywanego miejsca można dotrzeć na kilka sposobów, m.in. z Harrachova, a także od polskiej strony – ze Szklarskiej Poręby przez schronisko „Kamieńczyk” oraz Halę Szrenicką lub ze Szrenicy.
Trasa z Harrachova – krótsza
Trasa z Harrachova – dłuższa
Trasa ze Szklarskiej Poręby
Co możesz jeszcze zrobić?
- Polub nasz profil na Facebooku
- Obserwuj nas na Instagramie
- Zostań naszym Patronem na patronite.pl
- Czerp wiedzę, dziel się doświadczeniami, komentuj, udostępniaj i klikaj w reklamy 😉
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.
[…] Jeszted, jako czeska duma narodowa, czyli najwyższy szczyt Grzbietu Jesztiedzko-Kozakowskiego Ruprechticki Szpiczak. Góra z Genialnymi widokami Wodospad Mumlawy w Karkonoszach. Największy wodospad Republiki Czeskiej! […]