O Maciejowej w Górach Kaczawskich pisaliśmy w kontekście tutejszego zabytkowego parku, nieistniejącego już pałacu oraz charakterystycznej wieży widokowej. Jest jeszcze jedna atrakcja, którą trzeba zobaczyć podczas wizyty w tej części Jeleniej Góry. Jest nią mauzoleum w Maciejowej z niecodziennym lokatorem…

Mauzoleum Emila Beckera znajduje się na skraju tutejszego zabytkowego parku. Emil Becker był berlińskim radcą prawnym, jednym z kolejnych właścicieli założenia pałacowego w Maciejowej. To właśnie z jego inicjatywy powstała kaplica rodowa oraz znajdująca się nieco dalej wieża widokowa.

Mauzoleum w Maciejowej wzniesiono w latach 1891 – 1902. To dość długi okres, jak na tego rozmiarów budowlę. Zdobienia kaplicy wykonano z czerwonego granitu. Część naziemna nakryta jest kopulastym dachem. Wewnątrz znajduje się dużych rozmiarów płyta nakrywająca kryptę, w której do dziś znajduje się roztrzaskana i nadpalona trumna dawnego pana na tutejszych włościach.


Neoklasycystyczne mauzoleum z biegiem lat popadło w ruinę, a jego wnętrze zostało zdewastowane. W latach 90-tych przeniesiono stąd marmurową figurę Chrystusa. Od jakiegoś czasu na terenie parku działa grupa mieszkańców, próbując przywrócić temu miejscu dawny blask. W 2017 roku ludzie ci z własnych środków wyremontowali dach kaplicy.

Ciekawostką jest fakt, że w 2016 roku park i mazuzoleum w Maciejowej stały się plenerem zdjęciowym do amerykańsko-angielskiej produkcji „Redwood”. Przez kilka nocy ekipa filmowa pracowała w tym miejscu nad scenami do horroru, a dzięki uprzejmości producentów, lokalni mieszkańcy mogli przyglądać się ich pracy.

To właśnie pamiatką po filmowcach jest znajdujący się w mauzoleum do dziś… potwór!
Tak naprawdę, jest to kukła, będąca częścią scenografii „Redwood”. Lokalna maszkara z mauzoleum dość szybko osiągnęła sporą popularność i przyciągnęła do parku wielu odwiedzających, którzy chętnie robili sobie z nią zdjęcia. W sieci pojawiły się setki, jak nie tysiące fotografii, które jedynie przyciągały kolejne rzesze gapiów.


Znalazł się jednak ktoś, komu nie spodobała się „kariera” straszydła z Maciejowej. W 2018 roku nieznany sprawca włamał się do kaplicy i przetrącił potworowi kark. Mimo wszystko, kukła została poskładana na nowo. Co prawda nie prezentowała się już tak realistycznie, jak dawniej, nie mniej wciąż tworzyła niesamowity nastrój tego miejsca. Do czasu. W 2019 roku nieznany sprawca podpalił maszkarę… Mimo wszystko, będąc w okolicy przejazdem, warto zatrzymać się w Maciejowej, aby przespacerować się zabytkowym parkiem i na własne oczy zobaczyć jego atrakcje.
Zobacz też: Najlepsze punkty widokowe w Rudawach Janowickich

Informacje praktyczne
- Park dostępny jest przez cały rok. Jest to dobre miejsce na krótki spacer po lesie.
- Wstęp do parku jest darmowy
- Na miejscu brak infrastruktury w postaci ław, stołów, czy wiat (przy wieży mały stolik)
- Do parku nie można wjechać samochodem
- Mauzoleum w Maciejowej jest zamknięte kratą
Obserwuj nasze konto na Instagramie! (klik)
Wspieraj nas na platformie patronite.pl! (klik)
Lub znajdź na naszej stronie podobne wpisy, o tu kawałeczek niżej 🙂
Jeszcze kawałek!

Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Co roku przemierza ponad 2000 km po górach, głównie Sudetach, które uważa za swoją małą ojczyznę. Twórca projektu Górskie Wyrypy, współorganizator górskich maratonów, górski przewodnik. Od 2013 roku promuje i wspiera imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie ponad 30 startów w takich wydarzeniach.
Bibliografia:
1) „Maciejowa. Zarys dziejów i opis krajoznawczy”, I. Łaborewicz
[…] Zobacz też: Mauzoleum w Maciejowej. Czy tutejszy potwór straszy? […]
Ludzie to kurwy , wszystko niszczą, tyle razy zniszczyli to miejsce… za coś takiego powinni chłostać po 20 batów to może nikt by się nie odważył a tak debili nigdy niestety nie brakuj :/
Ej, wlaśnie..bo czasami znajduję zdjęcia, że już sama głowa stoi (a nie tak jak na tych zdjęciach z korpusem i rękoma).
Jaki jest teraz stan tej figury?
W odpowiedzi na Twoje pytanie – dziś ktoś podpalił maszkarę, a ta spłonęła niemal doszczętnie…
Tak się wybierałem, że aż nie zdążyłem. Ale o tym, że poskładano ją na nowo nie wiedziałem.
A może jakiemuś zafajdanemu katolowi przeszkadza, że nie stanęła tu kolejna podobizna Jezuska frasobliwego? Żal pisać. Czym jestem starszy, tym bardziej ogarnia mnie wstyd, za bycie Polakiem…
proszę: nie obrażaj mnie. Zestawianie chuligaństwa z „katolami” jest podłe. Nie ma żadnych poszlak wskazujących na taką interpretację, ale ty – wróg katolików – nie przeoczysz okazji by nie rzucić „swojego światła” na nas. A przy okazji sugerujesz, że takie czyny są typowe dla Polaków – czy to sprawiedliwe? Wstydź się nie za narodowość tylko za swoje zachowania.
Uderz w stół…