Imprezy długodystansowe dla piechurów, to dość szerokie pojęcie. Często spotykam się z zapytaniem – czym właściwie są takie wydarzenia? O co w nich chodzi? Chcielibyśmy się sprawdzić, zadebiutować – czy możesz nam o tym opowiedzieć trochę więcej? Postanowiłem więc stworzyć taki tekst, który będzie swego rodzaju wprowadzeniem, czy też przewodnikiem po świecie chodzonego zorganizowanego długiego dystansu. Gotowi? Zaczynajmy!
Imprezy długodystansowe dla piechurów – wstęp
Czy gdy spotka się kilku znajomych, którzy zaplanują jakąś trasę w terenie, możemy mówić o imprezie długodystansowej? No, raczej nie. Jest to bardziej spotkanie towarzyskie, którego uczestnicy mają określony cel i mniej lub bardziej elastyczny plan na jego osiągnięcie. W każdej chwili mogą modyfikować składowe takiego wypadu, np. trasę, miejsce docelowe, czy całkowity czas, jaki chcą poświęcić na wędrówkę.
A czy impreza długodystansowa dla piechurów może mieć charakter spotkania towarzyskiego? Jak najbardziej! Przy czym trzeba pamiętać, że spotkanie to ma z góry nakreślone reguły gry, których nie można zmieniać w trakcie. Powoli łapiecie?
Imprezy długodystansowe dla piechurów – zasady gry
Każda impreza ma określony cel. Zazwyczaj jest jeden główny (np. dotarcie do mety, sprawdzenie swoich możliwości podczas wielogodzinnego marszu) oraz poboczne. Przeważająca ilość wydarzeń ma też gotowy zbiór zasad dla uczestników, które dość szczegółowo opisane są w regulaminie.
Są to wytyczne, np. zaplanowana trasa, umiejscowione w terenie punkty kontrolne, określony limit czasowy, wskazany sposób poruszania się w trakcie imprezy i tak dalej. Reasumując, kiedy decydujecie się na udział w jakimś wydarzeniu długodystansowym, musicie zaakceptować obowiązujące podczas niego zasady. Niby oczywiste, jednak w praktyce różnie to bywa.
Imprezy długodystansowe dla piechurów – czy nazwa ma znaczenie?
Wśród długodystansowych imprez dla piechurów można zauważyć różne nazewnictwo, np. Maraton Pieszy „Sudecka Żyleta”, Maraton Pieszy „Przedwiośnie”. Innym przykładem jest użycie w nazwie członu „wyrypa”, np. Rudawska Wyrypa, czy Wyrypa Gór Suchych.
Kolejną z nazw, po którą chętnie sięgają organizatorzy jest słowo „rajd” – Rajd Prudnik-Pradziad albo Rajd Kotliny Turoszowskiej. Czy rajd będzie trudniejszy od maratonu albo na odwrót? Czy nazwa ma jakiekolwiek znaczenie?
No, nie bardzo. Obecnie granice między „rajdem”, „wyrypą”, czy „maratonem pieszym” mocno się zatarły, by nie rzec, że są niezauważalne. Wszystkie te wydarzenia polegają na tym samym – by przejść daną trasę (lub zaliczyć punkty kontrolne) w określonym limicie czasowym. Warto tu też wspomnieć, że „maraton” nie ma nic wspólnego z biegowym dystansem 42,195 km. W przypadku imprez dla piechurów określenie „maraton” = długa wędrówka.
Imprezy długodystansowe dla piechurów – jak i gdzie się zapisać?
Zdecydowana większość wydarzeń dla piechurów przeprowadza zapisy online z wyprzedzeniem od kilku tygodni nawet do kilku miesięcy. Rejestracja uczestników odbywa się albo bezpośrednio na stronie www wydarzenia, albo za pomocą specjalnych platform z zapisami na różne eventy, np. datasport.pl, ultima.pl i inne.
Po otwarciu zapisów online należy wypełnić formularz, uzupełniając go o swoje dane, a następnie zrobić przelew (opłata startowa) na wskazane konto. Jest też część mniej komercyjnych „wyryp”, gdzie opłatę startową wnosi się bezpośrednio przed startem.
Ile trwają zapisy? W przypadku największych i najpopularniejszych wydarzeń obecnych na „rynku” od lat zapisy mogą trwać od 2 do 5… minut! Zazwyczaj tyle czasu zajmuje rejestracja na „Przejście”, „Żyletę”, czy „Przedwiośnie” o ile nie pojawią się jakieś problemy techniczne.
Takie instant zapisy związane są nie tylko z renomą wydarzeń, ale i z limitem uczestników, którzy mogą wziąć udział w imprezie. Zazwyczaj jest to od 200 do 700 osób.
Imprezy długodystansowe dla piechurów – Ile to kosztuje?
Jeżeli chodzi o opłatę startową tutaj także mamy spory rozstrzał. Udział w mniej komercyjnych (lub mniej znanych) imprezach z minimalnym zakresem świadczeń dla uczestników kosztuje do 50 złotych. Opłata startowa w większych wydarzeniach wynosi około 100 złotych. Ostatnimi laty pojawiło się też kilka wydarzeń, na których wpisowe mocno zbliżyło się do 200 złotych lub nawet przekroczyło tę granicę.
Skąd różnice? Tak pokrótce – opłata startowa uzależniona jest od ilości świadczeń (pamiątkowe gadżety, medale, posiłki, nagrody, itd.), wielkości imprezy (im większa impreza, tym większy koszt jej zorganizowania i zabezpieczenia) oraz ewentualnych chęci zarobku przez organizatorów. Na długodystansowym rynku pojawia się co raz więcej imprez typowo zarobkowych.
Imprezy długodystansowe dla piechurów – różne rodzaje
Podstawowy podział takich imprez przewiduje dwie główne kategorie:
- imprezy długodystansowe na orientację
W dużym skrócie: takie wydarzenia nie mają z góry określonej trasy. Uczestnicy przed startem otrzymują mapę z zaznaczonymi punktami, które zostały umiejscowione w terenie. Zadaniem uczestników jest odnalezienie takich punktów poprzez samodzielne nawigowanie z kompasem - klasyczne imprezy długodystansowe
W dużym skrócie: takie wydarzenia mają z góry określoną trasę wytyczoną w terenie, po której mają poruszać się uczestnicy. Trasa zazwyczaj naniesiona jest na mapkę, którą otrzymują uczestnicy przed startem lub oznaczona w terenie, np. za pomocą strzałek
Imprezy można podzielić także ze względu na teren (nizinne, górskie), grupę docelową, dystans, czy charakter (tworzone przez pasjonatów lub w celach zarobkowych). Tak naprawdę to temat na odrębny tekst.
Imprezy długodystansowe dla piechurów – klasyfikacja i rywalizacja
Jeszcze jakieś dziesięć lat temu założenia były proste – aby dojść do mety! Taki cel przyświecał niemal wszystkim uczestnikom. Organizatorzy rajdów długodystansowych nie prowadzili klasyfikacji startujących, bo każdy, kto przeszedł trasę, uważany był za zwycięzcę.
Obecnie na większości imprez nadal nie prowadzi się pomiaru czasu, jednak od kilku lat tworzy się widoczny podział uczestników. Jedni startują „turystycznie” i za cel stawiają sobie pokonanie całej trasy spokojnym tempem. Inni dodatkowo rywalizują między sobą (lub z samymi sobą), wykręcają szybsze czasy, a ich udział ma bardziej „sportowy” wymiar. Pisałem o tym w tekście o strategii startu.
Imprezy długodystansowe dla piechurów – czy tylko dla piechurów?
No właśnie? Kiedyś tak – bo nawet jeśli ktoś był w stanie przebiec trasę wydarzenia, to tego nie robił. To nie wypadało. A obecnie? Różnie to bywa. Każda klasyczna górska wyrypa z tradycjami powstała jako wydarzenie dla piechurów – Przejście Kotliny, „Żyleta”, Rajd Prudnik-Pradziad, czy Prudnicki Maraton Pieszy.
Mimo wszystko, co roku w każdej z tych imprez startują osoby, które z różnym skutkiem próbują przebiec całą trasę. Albo przynajmniej zbiegać w dół i podbiegać na płaskim. Pojawiły się też nowe wydarzenia, które z założenia organizowane są zarówno dla piechurów i biegaczy. Reasumując – pierwotne podziały widocznie się zatarły. Zanim podejmiecie decyzję o udziale w jakiejś wyrypie, najlepiej zerknijcie do regulaminu by dowiedzieć się, w jaki sposób można pokonywać trasę.
Kalendarz górskich imprez długodystansowych na 2022 rok
Mam nadzieję, że ten krótki wpis będzie pomocny dla początkujących uczestników rajdów długodystansowych i nie tylko. Pamiętajcie, że w tym wszystkim najważniejsza jest dobra zabawa! 🙂
Co możesz jeszcze zrobić?
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.