V Zimowa Wyrypa Gór Suchych odbyła się w sobotę 3 lutego 2024 roku. Na starcie w Mieroszowie zameldowało się kilkuset piechurów, którzy wędrowali dwiema trasami wytyczonymi w Górach Kamiennych i ich popularnej części, jaką są Góry Suche. Zapraszam do relacji!
V Zimowa Wyrypa Gór Suchych – szybki przegląd:
Kiedy: 03.02.2024 r.
Gdzie: Mieroszów, Góry Kamienne
Dystans: ~28 km
Limit czasowy: 10 h
Uzyskany czas: 5:43 brutto, 5:27 netto
Zmierzone przewyższenia dodatnie: 1447 m
V Zimowa Wyrypa Gór Suchych wystartowała o godz. 9:00 ze Stadionu Miejskiego w Mieroszowie. Start dla dwóch pętli (red. 15- i 28-km) był wspólny i dopiero po kilku kilometrach trasy rozchodziły się, każda w swoim kierunku.
Kilka chwil po starcie stawka uczestników mocno się rozciągnęła. Jako skromna część tego ludzkiego węża wkroczyliśmy na rozległą łąkę, gdzie rozpoczęliśmy podejście w kierunku szczytu Miłosz (707 m n.p.m.). Do „worka” z przewyższeniami trafiło pierwszych 200 metrów.
Osiągniętą wysokość dość szybko rozmieniliśmy na drobne, schodząc na obrzeża Parku Krajobrazowego Sudetów Wałbrzyskich.
Zobacz też: Kurtka puchowa Forclaz MT100 z Decathlonu. Czy warto? Jakie ma parametry? Jaka trwałość?
Kolejne mocniejsze podejście było tylko kwestią czasu. Wspinaczka polsko-czeskim pograniczem na Średniaka (781) nie dość, że pozwoliła na solidne wyplucie rozciągnięcie płuc, to i zafundowała kolejnych niemal 200 metrów pionu.
Po tym dość intensywnym początku uczestnicy mieli do pokonania jeszcze kilka krótszych podejść, by w końcu zejść do uroczego Sokołowska. Zwiedzania Najpiękniejszej Wsi Dolnego Śląska 2023 nie mieliśmy akurat w planach.
Zobacz też: Ruprechticki Szpiczak w Górach Suchych. Góra z genialnymi widokami!
Kolejne kilometry trasy upłynęły pod znakiem podejść – na Stożek Mały (749) oraz Stożek Wielki (840). Na Stożku Wielkim w ruch musiały pójść raczki! Mocnym tempem zeszliśmy trochę po lodowej szklance, a trochę po błocie do Unisławia Śląskiego.
Po mniej atrakcyjnym odcinku dotarliśmy pod Dzikowiec Wielki, gdzie znajdował się punkt kontrolny. Była kawa, herbata, rosołek, drożdżówki i inne przekąski, a to wszystko okraszone przemiłą obsługą.
Zobacz też: Testujemy ogrzewacze do rąk z Decathlonu. Czy sprawdzą się podczas górskich wycieczek w chłodne i mroźne dni?
Na punkcie nie zabawiliśmy zbyt długo. Złapaliśmy niebieski szlak, z którym zygzakami wdrapaliśmy się na grzbiet Gór Kamiennych. Kolejny pion w nogach! Sprawnie minęliśmy Dzikowiec (836) i kontynuując suchogórski rollercoaster przeszliśmy przez Sokółkę (800), Stachoń (806) i Lesistą Wielką (858).
Za Lesistą Wielką rozpoczęło się długie zejście do Mieroszowa, gdzie zlokalizowana była meta rajdu. Po drodze nie zabrakło nasiąkniętych do granic możliwości łąk i ubłoconych po pachy dróg polnych. Końcową linię niespełna 30-kilometrowej pętli przekroczyliśmy w czasie 5:43.
Taki wynik był dla mnie sporym zaskoczeniem, ponieważ podczas wędrówki w ogóle nie kontrolowałem czasu.
To był mój powrót na trasy imprez dla piechurów po 141 dniach rekonwalescencji związanej z urazem kostki, jakiego nabawiłem się podczas ubiegłorocznego „Przejścia”. Dodatkowo -właśnie ze względów zdrowotnych- szedłem w sztywnych wysokich butach.
W każdym razie V Zimowa Wyrypa Gór Suchych w moich oczach wypadła bardzo pozytywnie. Co prawda na trasie było więcej błota i lodu niż śniegu, a temperaturze zdecydowanie bliżej było do wiosny, jednak są to kwestie, na które nikt nie ma wpływu.
Trasa była urozmaicona – ze sztywnymi podejściami i oblodzonymi zejściami jak ze Stożka Wielkiego. To była świetna okazja do poznania mniej popularnych partii Gór Suchych. Punkt Kontrolny był bardzo dobrze zaopatrzony, a gorący rosołek wjechał jak złoto. Nie było też żadnych problemów z nawigacją na trasie.
Z tego miejsca dziękujemy organizatorowi – Mieroszowskie Centrum Kultury – za zaproszenie na rajd!
Siła piechurom!
Więcej tego typu wydarzeń jak V Zimowa Wyrypa Gór Suchych znajdziecie w naszym Kalendarzu imprez dla piechurów
Co możesz jeszcze zrobić?
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.