Dziś o wysokich butach turystycznych. Model Mountain Trainer Mid GTX od SALEWY, to -zgodnie z tym, co można przeczytać w internecie- wciąż rewelacyjny klasyk, model legendarny, po którego chętnie sięgają, m.in. przewodnicy górscy, czy ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak jest w rzeczywistości?
PIERWSZE WRAŻENIE
Buty wyglądają na solidne i starannie wykończone. Już na wstępie można zaryzykować ze stwierdzeniem, że w tym przypadku cena zagrała w parze z solidnym wykonaniem. Brak jakichkolwiek niedoróbek, czy elementów, które mogłyby zniechęcić. Oko cieszy rozwiązanie Climbing Lacing, a więc przesunięty do przodu system wiązania. Ogólnie, ładne buty z nowoczesnym designem i kilkoma bajerami na zewnątrz.
PRZEZNACZENIE
Mountain Trainer Mid GTX, to buty wysokie i na membranie, co czyni je idealnym wyborem na chłodniejsze pory roku. Wysoka cholewka zastosowana w MT Mid GTX sprawia, że nasze kostki są maksymalnie zabezpieczone przed urazami, a do środka buta nie dostaje się niechciany element w postaci kamieni i tym podobnych. Model sprawdzi się w ciężkim terenie i w wyższych partiach górskich. W obuwiu zastosowano wysokiej jakości podeszwę Alpine Approach, oczywiście od światowego lidera VIBRAM. Podeszwa bardzo dobrze trzyma stopę na skale, szutrze i śniegu, co jedynie podkreśla uniwersalny charakter obuwia. Reasumując:
+ idealne na chłodniejszą część roku (wiosna, jesień, zima)
+ bardzo dobrze radzą sobie na różnych podłożach (skały, luźny materiał, błoto, śnieg)
+ przeznaczone do krótkich i średniodystansowych trekkingów
+ przeznaczone na via ferraty
+ sprawdzą się podczas eksploracji, urbexu
ROZKŁADAMY NA CZYNNIKI PIERWSZE
W sklepach internetowych przeczytacie, że Mountain Trainer Mid GTX to buty całoroczne, idealne na każe warunki. Nie jest to do końca prawda, nie mniej ich szerokie zastosowanie skrajnych warunkach przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Rozłóżmy buta na czynniki pierwsze.
Podeszwa VIBRAM Alpine Approach
+ bardzo dobra przyczepność na różnych podłożach
+ bez zarzutu w zakresie temperatur -20 do +30 stopni Celsjusza
+ mieszanka gum odpornych na ścieranie; bieżnik starty po pokonaniu 2000+ kilometrów
+ panel „Climbing Zone” ułatwia pokonywanie dróg z elementem wspinaczki
Cholewka
+ wykonana z odpornego na uszkodzenia materiału; po ~2000 km brak przetarć, rozerwań
+ gumowy otok z dobrej jakości gumy, wielokrotnie przyjmował „ciosy” chroniąc cholewkę; brak konkretnych uszkodzeń poza mikropęknięciami, które pojawiły się po około przechodzonych 1000 km
+/- odczuwalność funkcjonowania systemu 3F, który wspiera stabilność, jednakże z tą swobodą ruchu stopy nie jest do końca tak, jak powtarzają sklepy po producencie; bywa „sztywno”
Membrana GORE-TEX Extended Comfort
+ na początku użytkowania całkowita wodoodporność
+/- po dłuższym okresie użytkowania ~1000 km, membrana nadal posiada właściwości wodoodporności, jednak przy dłuższym kontakcie z wodą, ta w nieznacznym stopniu przesącza się do wnętrza obuwia
+ bardzo dobre parametry związane z oddychalnością stopy
PODSUMOWANIE UŻYTKOWANIA
SALEWA Mountain Trainer Mid GTX, to model z przeznaczeniem „wyprawowym”, czy też „do zadań specjalnych”. Obuwie sprawdzi się podczas trekkingów realizowanych poza najgorętszą porą roku, a optymalne dystanse w tym obuwiu nie powinny być zbyt duże. Związane jest to z wysoką cholewką, systemem 3F Power oraz systemem sznurowania zapożyczonym z butów wspinaczkowych, które razem wzięte mocno usztywniając staw skokowy, co nie jest wskazane na długim dystansie.
Zobacz też: TEST: Plecak biegowy dla piechura? Na przykładzie plecak Asics Lightweight.
Bardzo miłym zaskoczeniem może być duża uniwersalność obuwia, które sprawdza się w skrajnych warunkach. Podczas zimowych trekingów but pewnie trzymał się na śniegu i podczas aktywności przy temperaturze do -20 stopni Celsjusza wykazywał pozytywne właściwości termiczne. Model nie zawiódł również na wysokości 3000 m.n.p.m., gdzie przy około +20 stopniach Celsjusza świetnie dawał radę na via ferratach we włoskich Dolomitach.
Jeżeli chodzi o mankamenty, to jest ich naprawdę niewiele. Pierwszym z nich będzie spadek właściwości wodoodporności wraz z użytkowaniem obuwia. Oczywiście można stosować różnego rodzaju impregnaty, więc nie jest to trwały minus.
Innym drobnym problemem może być fakt, że buty nie są do końca przeznaczone dla osób z wysokim podbiciem. W trakcie użytkowania, haczyki o które zahacza się sznurówkę, a właściwie, to ich druga „wewnętrzna” strona, może boleśnie wbijać się w skórę. Problem pojawia się przy większych dystansach. Można temu zaradzić dobierając odpowiednie skarpetki.
Sprawdź najniższe ceny butów Salewa Mountain Trainer Mid GTX!
SALEWA Mountain Trainer Mid GTX, to buty dobrej jakości. Ich zakup wiąże się z wydatkiem rzędu 700 – 900 złotych. Przy umiarkowanym wykorzystaniu (~20 razy w roku), obuwie będzie Ci towarzyszyło przez wiele sezonów. Przy zróżnicowanym użytkowaniu przez kilkadziesiąt dni w roku model wytrzyma 2-3 lata.
Buty użytkuję od 18 miesięcy głównie na szlakach tatrzańskich. Wyjścia w góry średnio 2 razy w miesiącu czyli ok. 25 razy rocznie. Bardzo wygodne, świetnie dopasowane już przy pierwszym dniu użytkowania. Dobrze trzymają na ścieżkach skalnych, dobre czucie w części przedniej. Niestety największym mankamentem butów jest ich podeszwa firmy VIBRAM. Obecnie mogę powiedzieć, że praktycznie cały protektor podeszwy starł się i buty są prawie gładkie od spodu. Brak trzymania zarówno na płatach śnieżnych jak również na ścieżkach gdzie występują rozmoczone grunty. W dniu dzisiejszym buty zostają zareklamowane jako wada fabryczna.
Buty kupiłem w firmowym sklepie Salewa ,rozkleiły sie po 13 dniach spacerowania w pracy . Kaszana straszna.
Moje rozkleily sie po roku. Oddane rok pozniej przed wyjazdem na naprawe. Wracam z gory i przu czyszczeniu okazalo sie, ze rozkleja sie drugi, ale jest juz po gwarancji. Buty uzuwane w okresie 2 lat. Dwa 2 tygodniowe wyjazdy w Tatry i jeden 10 dniowy w Alpy. W tej cenie spodziewalbym sie wiekszej wyttzymalosci przy moim sporadycznym uzywaniu 🙁
Hej! 🙂 Dzięki za komentarz! Ostatnimi czasy można zauważyć pewien trend i dotyczy on producentów zarówno butów typowo turystycznych, jak i biegowych. Mianowicie, generalizując, spada jakość tych produktów przy jednoczesnym utrzymaniu cen na tym samym poziomie. Salewy, które testowałem przed laty, prawdopodobnie uszyto z innych materiałów, niż też obecnie dostępne na rynku. Napiszę więcej – jestem niemal przekonany, że tak właśnie było. Obecnie w górach noszę inny rodzaj obuwia od innego producenta i ostatnio również niemiło się zaskoczyłem. Buty w regularnej cenie około 600 zł od renomowanego producenta „rozleciały” mi się po około 300-400 km. Wniosek jest dla mnie jeden… Czytaj więcej »
Co do rozklejania się podeszw, to obecne wymogi ekologii zmuszają producentów do stosowania klejów na bazie wody. Są one niestety słabsze od tych klejów ze składnikami chemicznymi (toksycznymi). Tu upatruję przyczyny tych odklejeń.
Jedne z lepszych wysokich butów, jakie miałem. Przestałem z nich korzystać dopiero wówczas, gdy niemal całkowicie starła się podeszwa. Choć nie powiem, czasami zakładam je do podziemnej eksploracji starych sztolni.
„skarpetka w okolicach palców robiła się wilgotna, a po kolejnych godzinach mokra”. U mnie po godzinie intensywnego deszczu mogłem wylewać wodę z obu butów, straszne rozczarowanie 🙁
Cześć mam podobnie, buty używane 3 raz, 4 godzinna wycieczka na Turbacz, mokry śnieg na szlaku i w przedniej części stopy oraz okolicy palców skarpetka lekko mokra…Reklamowałeś swoje buty, własnie dzisiaj wróciłem i zastanawiam się nad reklamacją.
Cześć mam podobnie, buty używane 3 raz, 4 godzinna wycieczka na Turbacz, mokry śnieg na szlaku i w przedniej części stopy oraz okolicy palców skarpetka lekko mokra…Reklamowałeś swoje buty, własnie dzisiaj wróciłem i zastanawiam się nad reklamacją.
Dobiego 4 rok uzytkowania. Docieram je już rok na warsztacie i na codzień. Wcześniej też ich nie oszczędzałem; tatry beskidy, krótke wycieczki z dziećmi, nieraz na motorzy, lub na quadzie i poprostu na codzien, bo je lubie.
Starła się gumowa podeszwa ale „podkułem” je u szewca i jeszcze ciągnne…. Kupuje kolejne bo jestem bardzo zadowolony
Cześć, bardzo dziękuję za tę recenzję. Poruszacie tutaj ważny temat, którym okazało się u mnie uwieranie haczyków (wew. części).
Piszecie, że można temu zaradzić dobierając odpowiednie skarpety. Wypróbowałam już 3 różne (zawsze kupuję grube), ale cały czas mam ten sam problem.
Czy mogę prosić o jakąś rekomendację konkretnego modelu/firmy?
Z góry dziękuję!
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Anka
Czołem! Wtedy używałem skarpety firmy MUND, o które obecnie bardzo ciężko na polskim rynku. Modelu niestety nie pamiętam. Wraz z kolejnymi kilometrami haczyki dawały się co raz mniej we znaki, jednak podcza wielogodzinnych trekkingów pojawiał się pewien dyskomfort. W niedługi czas później zmieniłem obuwie na niskie turystyczne, a po kolejnym roku-dwóch na niskie obuwie trailowe bez GORE. I tak mi zostało do dziś 🙂 Z górskim pozdrowieniem! 🙂