O tym, że Szklarska Poręba i jej okolice przez lata stanowiły obszar poszukiwań i wydobycia surowców mineralnych, wspominaliśmy już kilkukrotnie. Na przestrzeni wieków funkcjonowały tu płóczki złota, kamieniołomy, mniejsze wyrobiska odkrywkowe, ale i kopalnie z prawdziwego zdarzenia z całym systemem podziemnych korytarzy. Sztolnie dawnej kopalni pirytu w Szklarskiej Porębie, to dziś największy relikt górnictwa w tym rejonie.
Na co komu piryt?
Piryt, to minerał żelaza, którego nazwa wywodzi się of greckich słów „pyr” i „pyrites”, czyli odpowiednio – „ogień” i „iskrzący”. Już starożytni grecy zauważyli, że minerał iskrzy pod wpływem uderzeń krzesiwem. Piryt z okolic Szklarskiej Poręby przerabiany był w miejscowym zakładzie produkcyjnym na kwas siarkowy. Zakład ten nosił miano witriolejni, a jego nazwa związana była z doktryną dawnych alchemików.
Zobacz też: Stara kopalnia kobaltu w Szklarskiej Porębie
W początkach kopalni pirytu
Pierwsze wzmianki o wydobyciu pirytu w Szklarskiej Porębie pochodzą z 1530 roku, jednak można podejrzewać, że pozyskiwaniem tego minerału zajmowali się już wcześniej Walonowie. Około 1550 roku powyżej Zbójeckich Skał powstała nowa kopalnia. Pod koniec XVI wieku w kopalni zlokalizowanej na Czarnym Grzbiecie miało pracować już 60 górników. Dalszy rozwój górnictwa pirytu na tym obszarze zahamowała wojna trzydziestoletnia.
Górnictwo pirytu po raz trzeci
W 1773 roku wybudowano nową witriolejnię. Inicjatorem podjętych prac był Christian Melchior Preller, kupiec z pobliskiego Podgórzyna. Wykorzystując sztolnie dawnej kopalni pirytu w Szklarskiej Porębie, uruchomiono nową kopalnię tego kruszca. W jej skład wchodziły dwie sztolnie o nazwach „U dobrych ludzi” oraz „Pod opieką Bożą”. Ta pierwsza została później przemianowana na „ Friedrischgrube” na cześć króla pruskiego Fryderyka II Wielkiego.
Rozkwit i… przekwit
W XVIII wieku w kopalni pirytu przybyło kilkadziesiąt chodników i sztolni prowadzących w głąb górotworu. W wyniku intensywnej eksploatacji złóż, pozyskiwano aż 400 ton pirytów na rok! Szacuje się, że pod koniec wieku przy tutejszych wyrobiskach pracowało ponad 50 ludzi. Z kolei miejscowy zakład przetwarzający minerał w kwas, uznawany był za największy tego typu w całych Prusach. Witriolejnię nawet odwiedziła pruska para królewska, a miejsce stało się popularną w regionie atrakcją. Na przełomie XVIII i XIX wieku wskutek wyczerpania złóż kopalnia została zamknięta.
Obecnie, jako atrakcja
Sztolnie dawnej kopalni pirytu w Szklarskiej Porębie traktowane są obecnie, jako atrakcja turystyczna. W ich sąsiedztwie przebiega szlak waloński, łączący najciekawsze miejsca związane z górnictwem w okolicy. Co prawda, dostępny jest zaledwie ułamek historycznych podziemi, jednak i tak robią one spore wrażenie na odwiedzajacych.
Ile można zobaczyć?
Dzisiejsza „atrakcja” oraz miejsce, w którym można wejść pod ziemię, to centralna część starej kopalni. Szacuje się, że hala w tym miejscu mogła mieć około 20 metrów wysokości! Dokładnie nie wiadomo kiedy i z jakiego powodu zawalił się strop w tej najstarszej części wyrobisk. W wyniku ich dewastacji powstał „kamieniołom”, z którego można wyruszyć w głąb dawnych korytarzy.
Sztolnie dawnej kopalni kobaltu w Szklarskiej Porębie można podzielić na kilka części. Idąc „do góry” początkowo przemieżamy bardzo wysoki korytarz, który zwęża się wraz z głębokością. To tu znajduje się popularny skalny most, podtrzymujący ściany wyrobiska. Jeszcze kilka metrów wspinaczki i dochodzimy do przodka.
Partie starej kopalni „w dół” od kamieniołomu, mają już inny charakter. Komora jest już znacznie niższa, można zejść na niewielki dolny poziom. W końcowej części komory w stropie widoczne jest wykute i obelkowane „okno” do wyższego poziomu wyrobisk.
W pobliżu starej centralnej części wyrobisk natrafimy jeszcze na wiele reliktów działalności górniczej, jaką tu prowadzono przed lat. Tutejszy las jest wręcz usiany licznymi zapadliskami, lejami i hałdami. Ten obraz pobudza wyobraźnię i daje do myślenia, jak duży był to obszar wydobywczy.
Sztolnie dawnej kopalni pirytu w Szklarskiej Porębie – jak dojść?
Z Zakrętu Śmierci, gdzie na parkingu można zostawić samochód należy iść w dół czarnym oraz żółtym pieszym szlakiem turystycznym (na tym odcinku przebiegają wspólnie). Po mniej więcej kwadransie dotrzemy do miejsca, w którym należy zejść ze szlaku i skręcić w prawo. Wąska ścieżka doprowadzi nas do dawnej kopalni.
Inna trasa prowadzi ze Szklarskiej Poręby Dolnej (PKP). Stąd należy iść za czarnymi znakami pieszego szlaku turystycznego. Szlak prowadzi trawersem pod górę i doprowadza do żółtych znaków. Po mniej więcej 600 metrach należy skręcić w lewo i zejść kawałek wąską ścieżką.
Sztolnie dawnej kopalni pirytu w Szklarskiej Porębie – informacje praktyczne
- sztolnie dawnej kopalni pirytu w Szklarskiej Porębie dostępne są przez cały rok, jednak ze względów bezpieczeństwa najlepiej zwiedzać je w okresie od wiosny do jesieni
- mimo, że dawne sztolnie uznawane są za atrakcję turystyczną, nie ma tu wytyczonej trasy, a same wyrobiska nie są w żaden sposób zabezpieczone
- podczas zwiedzania należy zachować szczególną ostrożność; nie należy dotykać ścian oraz stropów
- do zwiedzania sztolni niezbędne jest własne źródło światła
Sztolnie dawnej kopalni pirytu w Szklarskiej Porębie – galeria Klikanie w reklamy naprawdę pomaga! 🙂 Zobacz też: Ciśnieniomierze Braun!
A jeśli chcesz wesprzeć rozwój portalu, odwiedź nas na platformie Patronite. No to czołem! 🙂
1) Tekst „Dawna witriolejnia i kopalnie pirytu w Szklarskiej Porębie Dolnej”, P. Wiater
2) SGTS, T. 1 „Góry Izerskie”, Red. M. Staffa