Okolice Szklarskiej Poręby przez stulecia stanowiły obszar poszukiwań i pozyskiwania surowców mineralnych. Do dzisiejszych czasów pozostało sporo reliktów dawnego górnictwa. Jedne z nich przedstawia się, jako atrakcje turystyczne. Inne zarastają i popadają w niepamięć. Stara kopalnia kobaltu w Szklarskiej Porębie, to wyrobiska liczące sobie niemal 250 lat. To właśnie za pomocą wydobywanego tu kobaltu barwiono szkło na charakterystyczny niebieski kolor!
Zobacz też: Opuszczony „pałac” w Mokrzeszowie. Tajemnica nazistowskiego „Źródła życia”
O kobalcie
Kobalt (łac. cobaltum), to pierwiastek chemiczny, który został odkryty w 1735 roku. Swoją nazwę zawdzięcza koboldowi – wywodzącemu się z niemieckiego folkloru gnomowi, który strzegł podziemnych skarbów. Już od średniowiecza kobalt używany był do produkcji niebieskiego szkła. Do XIX wieku stosowany jako barwnik. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wydobywany w Szklarskiej Porębie kobalt służył później do barwienia szkła produkowanego w tutejszych hutach.
Historia dawniejsza
Czarna Góra w Górach Izerskich dziś kojarzyć się może z przecinającym jej zbocza Zakrętem Śmierci. Warto jednak wiedzieć, że wyjątkowość tego wzniesienia zauważono już około XV wieku. Wtedy to Walonowie -średniowieczni poszukiwacze dóbr natury- mieli eksplorować okoliczne skały w poszukiwaniu skrabów. Wzmianki na ten temat pojawiły się w tzw. Księgach Walońskich.
Historia bliższa – kopalnia „Hülfe Gottes”
Hülfe Gottes („Wspomożenie Boże”), to pierwsza ze znanych kopalni kobaltu, które powstały na zboczach Czarnej Góry. Miało to miejsce w 1771 roku, kiedy po zdobyciu koncesji i zorganizowaniu gwarectwa niejaki Preller rozpoczął wydobycie. Sama kopalnia składała się z dwóch sztolni o nazwach „Der tiefe Stollen” oraz „Tage Rüsche”. Wiemy o tym z zachowanej w Archwiwum Państwowym w Katowicach mapie kopalni. Zawartość kobaltu w wydobywanej rudzie ponoć była zadowalająca, jednakże twarda skała miała stać się przyczyną szybkiego spadku znaczenia tego wyrobiska.
Historia bliższa – kopalnia „Juliane”
Do wznowienia prac górniczych na zboczach Czarnej Góry doszło bardzo szybko. Już w kilka lat po zaprzestaniu wydobycia, obszarem zainteresował się Schaffgotsch. W 1775 roku w starych sztolniach uruchomiono kopalnię „Juliane„. Stare wyrobiska zyskały kilka dodatkowych rozwidleń i przekopów. Mimo podjętych prac, ilość kobaltu w wydobywanym urobku nie była zadowalająca i kopalnię zamknięto.
Stan obecny
Obecnie teren dawnych wyrobisk porośnięty jest lasem świerkowym i samosiejkami. Miejsce eksploatacji kobaltu w żaden sposób nie zostało oznaczone w terenie, ani zabezpieczone.
Pierwsza ze sztolni (sztolnia dolna) znajduje się około 20 metrów powyżej jedynej przebiegającej w okolicy leśnej drogi. Wlot do wnętrza wyrobiska jest niewielki i jedynym sposobem na dostanie się do środka jest zsunięcie się na plecach około 2 metry w dół. W ten sposób dotrzemy do wysokiego na około 2 metry ręcznie kutego chodnika.
Sztolnia zgodnie z planem kopalni z 1771 roku miała 27 metrów długości. Obecnie długość ta jest zbliżona do pierwotnego stanu – zasypany został początkowy odcinek, natomiast dalsze partie sztolni nie uległy degradacji i można dotrzeć do samego przodka. A w zasadzie dwóch przodków, ponieważ korytarz na samym końcu rozdwaja się. Na całej długości sztolni zalega woda (max 0.5 metra).
Kilkadziesiąt metrów powyżej „sztolni głebokiej” znajduje się wejście do kolejnego chodnika. Miejsce to demaskuje sporych rozmiarów warpa usypana przed wlotem. Wkroczenie do podziemnego świata nie sprawia tyle problemu, co poprzednio. Otwór wlotowy jest większy, a spadek mniejszy. Wody także jest tu znacznie mniej. Prawie 250 letnie wyrobisko charakteryzuje się nierównomiernym kształtem, co świadczy, że prace wykonywane były tutaj ręcznie.
Sztolnia pierwotnie miała około 75 metrów długości oraz szyb zlokalizowany mniej więcej w połowie jej długości, który prowadził na powierzchnię. Obecnie drożnych jest nie więcej, niż 40 metrów dawnego chodnika. Na ostatnich metrach spąg podsypany jest skałą i ziemią, a im dalej, tym mniej przestrzeni do stropu.
W końcu jest jej na tyle mało, że nie da się dalej poruszać. Zgodnie z XVIII-wiecznymi planami, mniej więcej w tym miejscu powinien być ulokowany pionowy szyb prowadzący na powierzchnię. Można więc przypuszczać, że zalegający na dnie chodnika materiał pochodzi właśnie z tego szybu.
Powyżej dawnej sztolni wydobywczej, znajdują się kolejne relikty górniczej działalności na zboczach Czarnej Góry. Widoczny jest mały „kamieniołom”. Na prawo od tego miejsca znajduje się szeroka i głęboka na około 2-3 metry szczelina. Być może jest to miejsce, w którym pierwotnie znajdował się szyb kopalni Hulfe Gottes łaczący sztolnię z powierzchnią. Z kolei po lewej stronie przekuto około 10-metrowej długości sztolnię przechodzącą na wylot skały. Tam też widoczna jest zalana kontynuacja sztolni schodzącej w głąb skały.
Stara kopalnia kobaltu w Szklarskiej Porębie nie stanowi oficjalnej atrakcji turystycznej, nie prowadzi tu żaden szlak, a o miejscu nie pisze się w przewodnikach. Na chwilę obecną stanowi ciekawostkę, która znana jest jednynie w wąskim gronie osób. Mimo umiarkowanie dobrego stanu obiektów, ich penetracja nie jest wskazana bez odpowiedniego przygotowania i wyposażenia.
Praktyczne informacje
- Eksplorację zaleca się osobom doświadczonym i odpowiednio wyposażonym
- Sztolnie dostępne są przez cały rok
- Samochód można zostawić na parkingu znajdującym się w pobliżu Zakrętu Śmierci
- W okresie jesienno-zimowym w sztolni mogą znajdować się nietoperze. Nie należy ich budzić!
- Obecnie dostępne wyrobiska nie są rozległe, jednak należy pamiętać o ich dużej wartości historycznej
- Stan wyrobisk w latach 2016-2019 praktycznie nie uległ zmianie
Wesprzyj projekt Górskie Wyrypy na platformie Patronite!
Co możesz jeszcze zrobić?
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.
1. Słownik Geografii Turystycznej Sudetów, t. I Góry Izerskie (Staffa)
2. Dzieje górnictwa – element europejskiego dziedzictwa kultury, t. IV (pod red. P.P. Zagożdżona i M. Madziarza)
[…] Zobacz też: Stara kopalnia kobaltu w Szklarskiej Porębie […]