Sztolnia uranowa w Trzcińsku, to ciekawy i dobrze zachowany obiekt. Szeroki i wysoki korytarz umożliwia swobodne poruszanie się w głąb górotworu, dzięki czemu miejsce to będzie odpowiednie także dla rozpoczynających przygodę z podziemną eksploracją. A jest gdzie iść, bo korytarz główny ma niemal 300 metrów długości!

Sztolnia, którą dziś opisujemy została wykuta w punkcie poszukiwań uranu pomiędzy Trzcińskiem, a Wojanowem – Bobrowem na Dolnym Śląsku. Poza nią, w latach 1949-1950 w tym miejscu powstało jeszcze kilka innych obiektów górniczych – trzy niewielkie szyby oraz wiele szurfów. Łącznie z wydobytej tu rudy pozyskano 91 kilogramów uranu. Nie był to wynik jakoś specjalnie zachwycający i w 1950 roku zaprzestano dalszych prac poszukiwawczych.







- Sztolnia uranowa w Trzcińsku nie stanowi oficjalnej atrakcji turystycznej, a jej eksploracja odbywa się na własną odpowiedzialność
- W sztolni nie ma udostępnionej trasy turystycznej – nie ma poręczy, schodów, ani oświetlenia. Nie ma też gwarancji, że w trakcie wizyty coś nie spadnie na głowę
- Podczas eksploracji należy posiadać kask, źródło światła (zalecana czołówka) oraz kalosze/ wodery
- Miejsce należy zachować w nienaruszonym stanie. Podczas naszej wizyty w obiekcie nie natrafiliśmy na absolutnie żadne śmieci i tak też powinno być po Waszej eksploracji
- Jeżeli nie macie doświadczenia w eksploracji podziemnych obiektów dwa razy zastanówcie się, czy ta przygoda ma sens. Jeśli mimo wszystko chcecie odwiedzić obiekt, postarajcie się nie robić tego w pojedynkę
- Polub nasz profil na Facebooku
- Obserwuj nas na Instagramie
- Zostań naszym Patronem na patronite.pl
- Czerp wiedzę, dziel się doświadczeniami, komentuj, udostępniaj i klikaj w reklamy 😉
Co możesz jeszcze zrobić?

[/su_list]

Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Co roku przemierza ponad 2000 km po górach, głównie Sudetach, które uważa za swoją małą ojczyznę. Twórca projektu Górskie Wyrypy, współorganizator górskich maratonów, górski przewodnik. Od 2013 roku promuje i wspiera imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie ponad 30 startów w takich wydarzeniach.
Dodaj komentarz