Każdy miłośnik długich dystansów chciałby, aby na jego „podwórku” odbywało się jak najwięcej pieszych maratonów. Jeżdżenie po Ojczyźnie z prawa do lewa i z powrotem, bywa czasochłonne, męczące i kosztowne. Bardzo często, by wziąć udział w upatrzonej wyrypie, trzeba przerobić cały proces przygotowawczy, na czele którego stoi próba urwania się z pracy na minimum 2-3 dni. Często graniczy to z cudem. Mieszkańcy Gór Świętokrzyskich i okolic na brak długodystansowych propozycji nie mogą narzekać. Aby wziąć udział w ciekawym maratonie, wcale nie muszą przedzierać się 200, czy 300 kilometrów w poprzek Polski. Ba, nie muszą nawet opuszczać swojego województwa! Wszystko to za sprawą serii zróżnicowanych maratonów spiętych klamrą o nazwie Superpiechur Świętokrzyski.
Ze względu na swoją dostępność, Góry Świętokrzyskie to idealne miejsce do zorganizowania pieszego maratonu. Nie ma tu przyprawiających niemal o bezdech przewyższeń, ani zatrzęsienia trudnych technicznie odcinków. Chodzi się tu przyjemnie. Wiedzą o tym organizatorzy imprez o zabarwieniu długodystansowym, których z roku na rok przybywa co raz więcej. I tak, obok klasyków, jak choćby organizowanej od niespełna 30-stu lat 50-tki ŚWIĘTOKRZYSKIEJ, czy mającego już ponad 10-cio letni staż TWARDZIELA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO, pojawiają się nowe propozycje.
W 2016 roku po raz pierwszy przeprowadzono MARATON PIESZY „PRZEDWIOŚNIE”, a na 2017 rok planuje się inaugurację ZIMOWEGO MARATONU ŚWIĘTOKRZYSKIEGO. Jest więc element sezonowości, są różne dystanse i limity. Jest w czym przebierać!
>Wszystkie te wydarzenia i jeszcze kilka innych, można sprowadzić do wspólnego mianownika. Superpiechur Świętokrzyski, to tytuł, przyznawany przez kapitułę składającą się z organizatorów poszczególnych maratonów. W najprostszym ujęciu – sumuje się ilość kilometrów ze wszystkich maratonów regionu świętokrzyskiego i wyznacza próg, który należy przekroczyć, by uzyskać tytuł. W 2016 roku podczas 8 różnych wyryp, można było przejść maksymalnie 517,2 km. Tytuł, statuetkę i certyfikat otrzymali ci piechurzy i biegacze, którzy przemaszerowali lub przetruchtali co najmniej 290 km. W 2017 roku ze względu na debiutujący Zimowy Maraton Świętokrzyski, parametry te zapewne ulegną zmianie.
Ustanowienie tytułu „Superpiechur Świętokrzyski” przynosi obopólne korzyści. Organizatorzy eventów mogą przyciągnąć do siebie większą ilość uczestników, którym marzy się wyjątkowa i nieprzeciętna statuetka. Z kolei miłośnicy długich dystansów mają co raz większy wybór, co raz więcej możliwości i różnorodności na trasach, a także dodatkową motywację w postaci kolekcjonowania kolejnych kilometrów.
W 2016 roku tytuł Superpiechura Świętokrzyskiego otrzymało 55 osób z całej Polski. Do końcowej klasyfikacji zaliczono wyniki z następójących maratonów: Maraton Pieszy „Przedwiośnie” (75 km), Unijny Maraton Pieszy (100, 75, 50 km), Świętokrzyska 50-tka (50 km), Konecki Maraton Pieszy (50 km), Cross Maraton „Przez Piekło do Nieba (42,2 i 21,1 km), Marsz Po Medal (50, 25 km), Supermaraton Pieszy „Konecka Setka” (100, 75 km) oraz Maraton Pieszy po Ziemi Opoczyńskiej i okolicach (50 km).
Organizatorami maratonów byli: CE „Szklany Dom”, O/PTTK w Kielcach, O/PTTK w Końskich, Komitet organizacyjny Maratonu Pieszego po Ziemi Opoczyńskiej i okolicach.
fot. zimowyswietokrzyski.pl
Wesprzyj projekt Górskie Wyrypy na platformie Patronite!
Co możesz jeszcze zrobić?
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.