Pecka Kraina Zabawy w Karkonoszach to niesamowite miejsce, które u trafiających tu rodziców nierzadko wywołuje zachwyt. Wyobraźcie sobie zatem, co muszą przeżywać same dzieci! Choć zazwyczaj mówi się, że to atrakcja dla najmłodszych odkrywców, w praktyce można spotkać tu ludzi w każdym wieku. Bo to takie miejsce, od patrzenia na które człowiekowi robi się jakoś tak miło… i ja Wam zaraz wyjaśnię, o co dokładnie mi chodzi.
Pecka Kraina Zabawy w Karkonoszach jest ogromną instalacją, która z pozoru przypomina plac zabaw. W rzeczywistości miejsce oferuje znacznie więcej. To rozbudowana gra terenowa, czy też krajobrazowa, z wieloma interaktywnymi rzeźbami z drewna. Można, a wręcz trzeba na nie (lub pod nie) wchodzić. Po co to wszystko? By edukować od najmłodszego. Zgrabne porcje informacji przemycane tu są w trakcie zabawy i odkrywania tego budzącego podziw świata.
Wspomniane rzeźby są imponujących rozmiarów i odzwierciedlają mieszkańców Karkonoszy. Można tu spotkać, m.in. bociana czarnego, jelenie, czy ogromną jaszczurkę. Żeby było ciekawiej – to w przypadku takiego bociana, można wspiąć się do gniazda i „zakłapać” jego dziobem, a jeśli chodzi o gigantyczną mrówkę – można na nią wejść. Infrastruktura jest rozbudowana i nie brakuje zjeżdżalni, czy tajemniczych zakamarków. Jest tu też punkt widokowy i drewniany amfiteatr dla tych, którzy chcą po prostu sobie posiedzieć.
Co jeszcze przemawia za wyjątkowością tego miejsca? Co najmniej kilka faktów! Warto zwrócić uwagę, że instalacje rozrzucone są na łące i w lesie na wysokości niemal 1100 m n.p.m. I co może nieco zdziwić, wszystko to rozgrywa się na terenie czeskiego odpowiednika Karkonoskiego Parku Narodowego – KRNAP. Co jeszcze? Na miejsce nie można dojechać samochodem. Można za to wjechać wyciągiem i zjechać hulajnogą, bo tak się składa, że funkcjonuje tu wypożyczalnia tych dwukołowych pojazdów, dla których wytyczono dwie trasy zjazdowe.
Jeżeli macie młode dzieciaki, koniecznie musicie odwiedzić to miejsce! A jeśli nie macie – to też musicie tu zawitać! Nikt nie będzie kazał Wam biegać po drewnianych rzeźbach, jednak będziecie mogli skorzystać z tutejszych widoków, usiąść, popatrzeć i w końcu ruszyć do jednej z pobliskich boud na przepyszne jedzenie.
I tu właśnie chciałbym rozwinąć swoją myśl ze wstępu. Będąc w tym miejscu i patrząc na uśmiechnięte pokolenia, można dojść do pewnej refleksji – że się da, że chcieć to móc i że warto inspirować się tym, co robią nasi sąsiedzi zza miedzy. No ujmę to wprost – czy wyobrażacie sobie na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego wielką, darmową, interaktywną instalację składającą się z kilkunastu rzeźb i innych atrakcji, do której można dotrzeć wyciągiem i później zjechać hulajnogą, np. do Karpacza? Zostawiam Was z przemyśleniami, a ja poniżej podam kilka praktycznych informacji.
Pecka Kraina Zabawy w Karkonoszach – informacje praktyczne
- Wstęp na teren Krainy jest bezpłatny
- Kraina otwarta jest codziennie bez względu na warunki atmosferyczne, jednak w wyjątkowych sytuacjach może zostać zamknięta. Godziny otwarcia 9:00 – 16:30
- Wyciąg Velka Upa – chata Portasky, to najszybszy sposób na dostanie się na miejsce. Można kupić bilet do góry, na dół lub w dwie strony. Cennik i godziny przejazdów znajdziecie tutaj: https://leto.skiresort.cz/pl/lanovky/portasky/
- Wypożyczalnia hulajnóg znajduje się przy górnej stacji wyciągu i jest czynna od czerwca do października, szczegółowe godziny otwarcia na stronie: skiresort.cz
- W pobliżu znajduje się kilka górskich chat, w których można zamówić coś do jedzenia lub picia, m.in. Portasky, czy Rużhorky
- Parkingi samochodowe znajdują się w miejscowości Velka Upa oraz Pec pod Śnieżką
Jak zawsze zachęcamy do wędrówki! Niech wyciąg będzie opcją rezerwową w razie załamania pogody lub innych przygód. Tak naprawdę istnieje wiele wariantów na dojście w opisywane miejsce. Wszystko zależy od chęci i kondycji.
Trasa z Peca pod Śnieżką
Trasa z Wielkiej Upy
Trasa z Dolnej Małej Upy
Co możesz jeszcze zrobić?- Polub nasz profil na Facebooku
- Obserwuj nas na Instagramie
- Zostań naszym Patronem na patronite.pl
- Czerp wiedzę, dziel się doświadczeniami, komentuj, udostępniaj i klikaj w reklamy 😉
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.