Ręcznik chłodzący, to banalnie prosty sposób na szybkie chłodzenie organizmu w upalne dni oraz podczas wzmożonej aktywności fizycznej. Od lat sięgają po nie sportowcy, zarówno w trakcie treningu lub zawodów, jak i po ich zakończeniu. Znacznie rzadziej zobaczymy z nimi turystów lub osoby podróżujące i… najwyższa pora to zmienić!
Ręcznik chłodzący – dla kogo?
Jeżeli odnieśliście wrażenie, że ręczniki chłodzące są zarezerwowane dla profesjonalistów lub dla osób o nadmiernej potliwości, musicie wiedzieć, że absolutnie nie jest to prawdą. Tego typu ręczniki dedykowane są dla każdej osoby, która chce szybko i skutecznie schłodzić swoje ciało i uzyskać efekt przyjemnego odświeżenia.
Ręcznik można zabrać do pracy, na trening, na górską wycieczkę, czy na długodystansową imprezę dla piechurów. Wybierając się na wakacje do ciepłych krajów, będzie sporym wsparciem podczas aktywności w wysokich temperaturach, np. podczas wielogodzinnych trekkingów w odkrytym terenie, czy po prostu w trakcie zwiedzania jakiegoś miejsca.
Ręcznik chłodzący – jak to działa?
Na rynku znajdziemy rozmaite ręczniki chłodzące, jednak wszystkie działają w ten sam albo bardzo zbliżony sposób. Jedne lepiej, inne gorzej – ale to już odrębna kwestia. Podstawową funkcją takiego ręcznika jest chłodzenie organizmu poprzez wywołanie uczucia zimna.
Przykład ręcznika chłodzącego
Aby uzyskać efekt odświeżenia, należy najpierw namoczyć ręcznik w zimnej wodzie. Następnie wyciskamy jej nadmiar i energicznym ruchem strzepujemy materiał kilkukrotnie.
Ręcznik chłodzący w przeciwieństwie do zwykłego ręcznika turystycznego znacznie wolniej absorbuje ciepło z ciała i otoczenia, przez co jest w stanie chłodzić nasz organizm przez dłuższy czas. Swoje właściwości zachowuje od godziny-dwóch w przypadku tańszych modeli, do ponoć aż kilku godzin przy bardziej markowych produktów.
Część producentów ręczników chłodzących pakuje je do niewielkich plastykowych buteleczek. Niektóre z nich wyposażone są nawet w niewielki karabińczyk lub uchwyt, umożliwiający przypięcie, np. do plecaka lub paska od biodrowej saszetki.
Ręcznik chłodzący – bardzo szybko od strony technicznej
Ręczniki chłodzące z wyglądu przypominają te turystyczne, jednak są znacznie bardziej porowate. To właśnie te „dziurki” w materiale pozwalają na uzyskanie szybkiego efektu chłodzenia organizmu. Najczęściej wykonuje się je z poliestru, który jest stosunkowo lekki nawet po namoczeniu.
Ręcznik chłodzący – dodatkowe funkcje
Do najczęściej wymienianych dodatkowych atutów należą chłonięcie nadmiaru potu ze skóry (podczas gdy materiał jest suchy) oraz ochrona przed promieniowaniem UV. To wszystko dobrze brzmi, jednak ja sugeruję skoncentrować się na głównym zadaniu tego „magicznego” skrawka materiału.
Ręcznik chłodzący – Mission od wujka z Ameryki
Wśród wszystkich producentów omawianych dziś ręczniczków chyba najpopularniejszym jest amerykański Mission. Firma powstała w 2009 roku w USA i jest specjalistą w dziedzinie innowacji chłodzenia organizmu i odprowadzania ciepła. Swoją popularność zawdzięcza wysokiej jakości produktom i współpracom z profesjonalnymi sportowcami… a przynajmniej takie są moje przypuszczenia.
Enduracool Microfiber Towel TechKnit zgodnie z opisem zapewnia chłodzenie nawet do kilku godzin oraz aż do 30 stopni poniżej średniej temperatury ciała! Nie wiem, nie miałem przyjemności 😉 Jeżeli jednak te parametry są zgodne z rzeczywistością, to ja chcę go mieć!
Więcej informacji na temat ręczników Mission poniżej
Ręcznik chłodzący – jakie odczucia z użytkowania?
Wszystko zależy od nastawienia. Jeżeli ktoś spodziewa się, że ręcznik będzie chłodził jak lodówka turystyczna, może być DELIKATNIE zawiedziony. Z ręcznika korzystałem wielokrotnie i za każdym razem jego narzucenie na kark, czy głowę, przynosiło mi wymierną ulgę. Już w 2021 roku podczas II Rajdu Kotliny Turoszowskiej, gdzie szliśmy 60 kilometrów non stop, a temperatura powietrza przekraczała w cieniu 30 stopni, ręcznik wzbudzał spore zainteresowanie wśród uczestników.
Z ręcznika korzystałem także podczas zagranicznych wakacyjnych trekkingów, m.in. w gorącym Welebicie, zdobywając najwyższy szczyt Chorwacji, czy nawet ostatnio – przemierzając duszne doliny Gór Przeklętych w północnej Albanii. Dla mnie to bardzo udany i przydatny produkt tym bardziej, że nie jestem fanem długotrwałych aktywności w pełnym słońcu.
Ręcznik chłodzący – ile to kosztuje?
Obecnie oferta ręczników chłodzących w sklepach internetowych jest całkiem spora. Najtańsze i najprostsze zarazem modele można kupić już za kilkanaście złotych. Droższe będą markowe ręczniki, np. od producenta Mission. Za ten produkt trzeba będzie wyłożyć już około 60 – 80 złotych. Poniżej zebrałem dla Was kilka najpopularniejszych propozycji.
Znacznie trudniej o tego typu ręczniki będzie w outdoorowych i sportowych sklepach stacjonarnych. Z relacji znajomych wiem, że sprzedawcy na zapytanie o ten produkt lubią robić WIELKIE OCZY, nie mając pojęcia, że coś takiego w ogóle istnieje.
Co możesz jeszcze zrobić?
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.