Kocioł Małego Stawu w Karkonoszach to popularny cel wędrówek w obrębie najwyższego pasma Sudetów. Wizualne walory tego miejsca cieszą oczy praktycznie przez cały rok. Kocioł polodowcowy wraz z Małym Stawem i „Samotnią” tworzą jeden z najpiękniejszych widoków w całych Karkonoszach. Zapraszamy!
Popularna atrakcja z Karkonoszy
Kocioł Małego Stawu w Karkonoszach jest licznie odwiedzany przez turystów. Szczególnie w sezonie letnim bywa tu dość gwarno! Przyczynę takiego zainteresowania miejscem należy upatrywać w trzech aspektach.
Po pierwsze, jest tu naprawdę pięknie! Po drugie, kocioł znajduje się blisko sporego ośrodka turystycznego, jakim jest Karpacz. I wreszcie po trzecie – posadowione jest tu schronisko turystyczne PTTK „Samotnia”, które zdaniem wielu jest jednym z najpiękniejszych tego typu obiektów w polskich górach.
Zobacz też: Śnieżne stawki w Karkonoszach, czyli cuda na dnie kotła polodowcowego
Baza wypadowa
Najdogodniejszą bazą wypadową w opisywane miejsce bez wątpienia jest Karpacz, z którego w Karkonosze prowadzi wiele ciekawych tras.
Planując pobyt w tej popularnej miejscowości, warto skorzystać z polskiego serwisu noclegowego https://www.nocowanie.pl/ z natychmiastowymi rezerwacjami online. Można w nim znaleźć wiele ciekawych ofert w różnym standardzie oraz często w promocyjnych cenach.
Kocioł Małego Stawu i Mały Staw
Wróćmy jednak na moment do samego kotła. Ten ma około kilometr długości i szerokość dochodzącą do 700 metrów. Takie rozmiary mają czynić go największym kotłem polodowcowym w polskiej części Karkonoszy. Okalające go skalne urwiska osiągają nawet 100 metrów wysokości.
Kocioł przecina kilka żlebów. Jednym z nich jest Żleb Slalomowy i wspominamy o nim nie bez powodu. Przez wiele lat organizowano tu zawody narciarskie, m.in. o „Puchar Samotni”, „Slalom Wiosenny”, czy „Slalom Czekoladowy”.
Dno kotła wypełnia Mały Staw będący jeziorem polodowcowym. Jezioro osiąga głębokość przekraczającą 7 metrów. W jego wodach występuje wirek będący reliktem glacjalnym.
Na przestrzeni wieków wokół Małego Stawu narosło wiele podań i dość abstrakcyjnych teorii. Wierzono bowiem, że jezioro jest tak głębokie, że nie da się zmierzyć jego głębokości.
W miejscu tym miał także bywać legendarny Duch Gór. Z kolei na dnie Małego Stawu zgodnie z popularną teorią miały spoczywać beczki z winem, co miało wpływ na czerwonawe zabarwienie wody po zejściu lawin.
Będąc już przy lawinach, warto przypomnieć, że te schodziły w Kotle Małego Stawu wielokrotnie. W czasach współczesnych wspomina się szczególnie dwie – w 2003 oraz 2005 roku, w których zginęło łącznie trzech ratowników GOPR.
Schronisko PTTK „Samotnia”
Pisząc o kotle nie sposób nie wspomnieć o zlokalizowanym tu schronisku PTTK „Samotnia”. To perła Karkonoszy i Dolnego Śląska, a przy tym kultowe miejsce, w którym od dekad spotykają się ludzie gór. Obiekt uważany jest za jeden z najpiękniejszych tego typu w polskich górach.
Kocioł Małego Stawu w Karkonoszach – szlaki turystyczne
Przez opisywane miejsce przebiega tylko jedna znakowana trasa turystyczna. To niebieski szlak, który swój początek ma w Karpaczu. Następie szlak odwiedza Świątynię Wang w Karpaczu Górnym i Polanę, by w końcu mocno zbliżyć się do ścian opisywanego kotła. Na ostatnim odcinku prowadzi nad Małym Stawem i przy „Samotni”.
Warto zaznaczyć, że trasa ta przez kilka miesięcy w roku jest częściowo niedostępna. Ze względów bezpieczeństwa (zima) oraz ze względu na ochronę przyrody (wiosna) odcinek szlaku za Domkiem Myśliwskim jest zamykany. Wówczas należy wędrować drogą dojazdową do „Samotni”.
Zobacz też: Ambrožova vyhlídka – genialny punkt widokowy w Karkonoszach!
Bardzo ciekawy pod względem widokowym jest czerwony szlak turystyczny przebiegający nad kotłem. To karkonoski fragment Głównego Szlaku Sudeckiego. Trasa na tyle zbliża się do krawędzi Kotła Małego Stawu, że można z niej oglądać jednocześnie Mały Staw, „Samotnię”, „Strzechę Akademicką” oraz nieco bardziej oddaloną Śnieżkę.
Kocioł Małego Stawu – trasy
W opisywane miejsce można dojść na kilka sposobów. Można ruszyć różnymi wariantami z Karpacza lub Borowic. Dla mniej wprawionych turystów istnieje także możliwość wjechania koleją linową na Kopę, skąd przez Biały Jar i „Strzechę Akademicką” dotrzemy do kotła.
Trasa z Karpacza (Świątynia Wang)
UWAGA! Trasa zawiera odcinek, który w okresie zimowym jest niedostępny. Obowiązuje obejście.
Trasa z Karpacza przez „Strzechę Akademicką”
Trasa z Kopy przez „Strzechę Akademicką”
UWAGA! Trasa zawiera odcinek, który w okresie zimowym jest niedostępny. Obowiązuje obejście.
Trasa z Borowic
UWAGA! Trasa zawiera odcinek, który w okresie zimowym jest niedostępny. Obowiązuje obejście.
Artykuł powstał we współpracy z Nocowanie.pl
Więcej ciekawych miejsc w Karkonoszach znajdziecie tutaj
Co możesz jeszcze zrobić?
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.