Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich to niewątpliwie wyjątkowe miejsce na sudeckiej, dolnośląskiej, czy nawet ogólnopolskiej mapie atrakcji turystycznych. Okolica ta wyróżnia się unikatową scenerią i chętnie służy za plener wielu sesji fotograficznych, robiąc przy okazji prawdziwą furorę w mediach społecznościowych!
Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich to tak naprawdę dzieło przypadku. Przed laty działały tu kopalnie, w których pozyskiwano piryt. Do dziś w kilku miejsca można zaobserwować po kopalniane relikty w postaci sztolni, przekopów, czy słupów. Po zakończeniu prac górniczych stare wyrobiska z czasem wypełniła woda. Tak powstał jeden z 7 nowych cudów Polski!
W skład tutejszych jeziorek wchodzą cztery* niewielkie zbiorniki wodne. Kolor ich wody pochodzi od rozpuszczonych w niej związków mineralnych. Największym zainteresowaniem cieszą się dwa środkowe jeziorka – Purpurowe i Szmaragdowe. Najmniej warty uwagi wydaje się skryty w lesie Zielony Stawek, który zresztą występuje tylko okresowo.
Jeziorko Purpurowe charakteryzuje się ciemnoczerwoną barwą. Woda wypełnia część długiego na około 400 metrów wyrobiska po powstałej w 1785 roku kopalni „Hoffnung”. Poza główną atrakcją można tu zobaczyć także wykwity siarki oraz lubiany głównie przez młodszych odkrywców przekop przez skałę. No dobrze, niech będzie, że to tunel!
Nieco wyżej zlokalizowane jest Szmaragdowe Jeziorko (w niektórych źródłach występuje jako Błękitne). Niebiesko-zielony kolor wody jest na tyle unikatowy, że niektórzy widząc zdjęcia z tego miejsca, posądzają ich autorów o fotomontaż. Tutaj również działała kopalnia pirytu o nazwie „Neues Glück”, która powstała w 1793 roku.
Ze względu na wyjątkowe walory krajobrazowe Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich skazane były na ogromne zainteresowanie. Z jednej strony mamy zatem przepiękne miejsce, dzieło współpracy człowieka i przyrody, które warto odwiedzić choćby raz w życiu! Z drugiej strony – czerwony, płonący wręcz punkt na mapie!
Coraz częściej pojawiają się zatem głosy, że choć miejsce wspaniałe, to wręcz zadeptywane i do tego mało zorganizowane. Jeżeli macie taką możliwość, szczerze rekomendujemy odwiedzić je w tygodniu.
*Pierwotnie w skład Kolorowych Jeziorek wchodziły cztery niewielkie zbiornik. Pierwszy z nich – Jeziorko Żółte – już niemal całkowicie zniknęło, z kolei to najwyżej położone – Zielony Stawik – występuje tylko okresowo i… przypomina raczej mętną kałużę. Większość osób, które dociera do ostatniego zbiornika, relacjonuje później, że się zawiodło!
Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich – informacje praktyczne
- Atrakcja jest darmowa i dostępna przez cały rok, jednak jeziorka najokazalej prezentują się w cieplejszej porze roku
- Miejsce znajduje się na terenie Rudawskiego Parku Krajobrazowego, a więc poruszanie się tu jest dozwolone tylko po wyznaczonych szlakach i drogach
- Przy Purpurowym Jeziorku niewielki lokal gastronomiczny z, m.in. kiełbaską, piwem
- Jeziorka znajdują się ponad miejscowością Wieściszowice. Wzdłuż drogi prowadzącej do atrakcji znajduje się kilkanaście parkingów. Zastanów się, czy jest sens parkować w dolnej części miejscowości, kiedy najwyższy parking oddalony jest od atrakcji o zaledwie kilkadziesiąt metrów
- W celu dostania się na miejsce komunikacją zbiorową, należy wysiąść z pociągu (linia Szklarska Poręba – Wrocław) w miejscowości Ciechanowice lub Marciszów, skąd dalej powędrujemy wyznaczonymi szlakami
- Dotarcie do Jeziorek szlakami z Ciechanowic lub Marciszowa nie powinno zająć więcej czasu niż 1-1,5 godziny. Trasa z Marciszowa na sporym odcinku prowadzi poboczem drogi!
Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich – jak dojść?
Tak jak już wspomniano, można dojechać niemal pod samą atrakcję. Można też zaplanować kilka ciekawych tras o zróżnicowanej długości, aby Kolorowe Jeziorka stały się punktem docelowym lub pośrednim podczas kilkugodzinnej luba nawet całodniowej wycieczki. Poniżej znajdziecie kilka takich propozycji!
Trasa z Janowic Wielkich
Trasa z Ciechanowic
Pętla z Janowic Wielkich do Janowic Wielkich
Pętla z Marciszowa do Marciszowa
Co możesz jeszcze zrobić?
Turysta. Długodystansowiec. Eksplorator. Przez ostatnią dekadę przeszedł w górach ponad 20 000 km. Twórca projektu Górskie Wyrypy. Od 2013 roku promuje imprezy długodystansowe dla piechurów. Ma na koncie kilkadziesiąt startów w takich wydarzeniach. Sudety to jego mała ojczyzna. Je też lubi promować.